Enteogeny przez tysiąclecia – zarys dziejów oraz wpływu na ludzką kulturę i historię.

Pamiętaj, że substancje psychodeliczne są w Polsce zakazane prawnie i mogą być niebezpieczne dla Twojego zdrowia. Nie zachęcamy do nielegalnego stosowania substancji psychodelicznych. Skupiamy się na edukowaniu, pomocy, redukcji szkód.

Gdyby oczyścić drzwi percepcji, każda rzecz jawiłaby się taka, jaka jest: nieskończona.

William Blake

Enteogeny, czyli substancje o działaniu psychoaktywnym, które wywołują zmiany w świadomości i percepcji u osób, które je spożywają, występują w stanie naturalnym w każdym zakątku globu. Tradycja ich wykorzystania przez gatunek ludzki sięga czasów dużo starszych niż pisana historia. Dotychczasowe badania antropologiczne wykazały, że wiele społeczności używało psychodelików. Enteogeny, były postrzegane jako środki umożliwiające leczenie różnorodnych dolegliwości, zarówno psychicznych, jak i fizycznych. Oprócz stosowania wspomagającego w różnego rodzaju terapiach leczniczych, wpływały pozytywnie na podtrzymanie więzi społecznych służąc za element obrządku, czy też stanowiły źródło inspiracji w twórczości artystycznej – ich zastosowanie było wszechstronne.

Dawniej często wykorzystywane, głównie w szeroko rozumianych celach religijnych, dziś często kojarzone są z syntetycznymi substancjami, zażywanymi w sposób dyplomatycznie nazywany „rekreacyjnym”. Stosunkowo niewielka jest świadomość potencjału terapeutycznego psychodelików. 

Duża część naszej obecnej wiedzy na temat substancji psychoaktywnych pochodzi z badań  przeprowadzanych na substancjach, takich jak choćby DMT, psylocybina, mescalina, a pochodzących z zachodniej półkuli. Rdzenne społeczności Nowego Świata nie tylko od wieków korzystały z różnorodnych roślin i grzybów o działaniu psychodelicznym, ale też ich użycie stanowi dla nich nadal istotną praktykę.

Związek między ludzką świadomością, a substancjami psychoaktywnymi był głęboki. Ich rola w praktykach religijnych i leczniczych od wieków kształtowała nie tylko wierzenia i obrzędy, lecz także sposoby postrzegania rzeczywistości i siebie samego, i właśnie cywilizacje prekolumbijskie dają nam dość szeroki obraz zastosowania naturalnych psychodelików.

Aztekowie, praktykowali stosowanie grzyba halucynogennego o nazwie teonanakatl (oznaczającej „grzyb, który mówi”), w swoich ceremoniach i rytuałach. Ich praktyki religijne często obejmowały spożywanie grzybów w celu nawiązania kontaktu z bóstwami, uzyskania wizji, czy odprawiania rytuałów ofiarnych. Działanie substancji zawartych w grzybach pomagało kapłanom i szamanom w komunikacji z poziomu poszerzonej świadomości, w prowadzeniu praktyk uzdrawiania.

Ayahuasca, jedna z bardziej znanych substancji psychodelicznych naturalnego pochodzenia, zadomowiła się nieco w popkulturze. Często stosowana przez kultury plemienne w Ameryce Łacińskiej, z racji dużego obszaru występowania, znana jest też pod innymi nazwami jak choćby yage, hoasca czy caapi. Używano jej tradycyjnie w celach duchowych, leczniczych i rytualnych. Picie wywaru, którego podstawowym składnikiem jest wywar z liany, daje szamanom możliwość doznania wizji przyszłości, porozumiewania się z duchami przodków. Przykładem na to jak ważną rolę w kulturze niektórych plemion odgrywa Ayahuasca są fragmenty mitu o stworzeniu według Tukano, badanego przez Gerarda Reichel-Dolmatoffa. Według tych wierzeń, pierwszy dom został zbudowany przez jedno z dwóch bliźniaczych Istnień – Słońce w “miejscu rośliny yage”.  

Oprócz napoju z liany, grzybów halucynogennych, swoje zastosowanie w indiańskich społecznościach miały też  inne rośliny, czego przykładem jestSan Pedroto. Jest to szybko rosnący kaktus, występujący w Andach. San Pedro jest ważną rośliną leczniczą i psychodeliczną, która ma długą historię stosowania w Ameryce Południowej. Zawiera meskalinę, której zażycie prowadzi do szeregu efektów psychodelicznych, w tym: zmiany w percepcji, myśleniu, nastroju, świadmości. Tradycyjnie San Pedro jest używany do leczenia różnych schorzeń, w tym bólu, lęku i depresji. Jest również używany w rytuałach religijnych i duchowych.
Z kolei Mazatekowie, grupa rdzennej ludności zamieszkującej Meksyk, posiadający długą historię i bogatą kulturę, jako pierwsi zanotowali używanie szałwii wieszczej podczas uroczystości religijnych.  Szałwia wieszcza, znana również jako “Magiczna Szałwia”, zawiera związek psychoaktywny i stosowania jest głównie w związku z praktykami religijnymi i duchowymi.

Również w Azji, w niektórych kulturach, takich jak Indie czy Tybet, enteogeny były wykorzystywane w praktykach medytacyjnych, tantrycznych czy mistycznych od wieków. Mowa tu o substancjach takich jak soma czy amrita (napój, którego nazwa w sanskrycie ozncza „nieśmiertelność”). Były używane podczas rytuałów religijnych, mających na celu osiągnięcie stanu ekstazy i zrozumienia natury rzeczywistości. Soma to, co prawda mityczny napój, jak nektar w greckiej mitologii, jednak warto o nim wspomnieć ze względu na posiadane właściwości. Tu zdania uczonych są podzielone: niektórzy uważają somę za rodzaj alkoholu, inni przypisują jej właściwości halucynogenne W irańskiej Aweście nazywany jest on haoma, w Rigwendzie, należącej do tradycji staroindyjskiej – soma. Do dziś pozostaje zagadką, czym dokładnie była, jako że przedstawiona została ona w obu tekstach bardzo abstrakcyjnie i metaforycznie.

Więcej z pewnością wiemy o konopiach indyjskich, które uważane za świętą roślinę powiązaną z bogiem Shiva, znane były jako ganja lub bhang. Ajurweda, tradycyjna medycyna indyjska, stosowała je jako środek przeciwbólowy, przeciwzapalny i uspokajający.

Jeśli chodzi o używanie grzybów w starożytnych Indiach, to nie ma zbyt wielu zapisów na ten temat, jednak niektóre źródła  podają, że były one używane, i to od czasów starożytnych. Mogły być stosowane w rytuałach religijnych lub jako lekarstwo na różne choroby.ie
Ślady używania enteogenów znajdujemy także w tradycyjnych kulturach afrykańskich, a przykładem może być Ibogina, pozyskiwana z korzeni drzewa Tabernanthe iboga, iużywana w praktykach religijnych, uzdrowieniach czy inicjacjach. Substancja ta była wykorzystywana do osiągnięcia stanów transu, kontaktu z duchami przodków, leczenia chorób czy uzyskania wglądu w świat duchowy.
Również aborygeńskie kultury w Australii wykorzystywały enteogeny, takie jak na przykład kurara, w praktykach religijnych, uzdrowieniach czy ceremoniach inicjacyjnych. Kluczowe było ich znaczenie w postrzeganiu świata duchowego, komunikacji z przodkami oraz utrzymaniu harmonii z naturą. Kurara jest również znana jako trucizna, która pomaga w leczeniu. Jeśli chodzi o jej właściwości psychodeliczne, kurara nie jest powszechnie znana jako substancja psychoaktywna o działaniu psychodelicznym. Jest toksyną roślinną, która była używana przez Indian do zatruwania strzał. Co ciekawe zastosowanie kurary to jeden z największych przewrotów w medycynie, według lekarzy anestezjologów.

Stosowanie enteogenów miało szerokie zastosowanie poza kulturą zachodnią, odgrywając istotną rolę w życiu społecznym, duchowym i kulturowym. Głęboko zakorzenione w różnych tradycjach i społecznościach stanowią ich istotny element. Praktyki związane z psychodelikami w kulturach indiańskich, afrykańskich, azjatyckich i aborygeńskich pokazują różnorodność związanych z nimi tradycji: od rytualnych, ceremonialnych, poprzez praktyki uzdrowicielskie, inicjacjacyjne, aż po ulotne, wymykające się nauce, bo niemożliwe do zamknięcia w strukturach jej systematyki, poszukiwania duchowe. Zrozumienie kontekstu kulturowego i społecznego, w którym stosowane są enteogeny, jest istotne dla pełnego zrozumienia ich funkcji oraz wpływu na ludzkie doświadczenie w różnych częściach świata.

W kulturze zachodniej psychodeliki również były obecne, choć na mniejszą skalę. Możemy ich śladów szukać już w egipskiej kulturze: znane są inskrypcje na ścianach świątyń, sugerujące stosowanie psychodelików do celów religijnych i leczniczych. Substancje te mogły być wykorzystywane podczas rytuałów pogrzebowych lub inicjacyjnych.

Historia starożytnej Grecji zawiera wątek świętego napoju o nazwie kykeon. Był to napój ziołowy, którego dokładny skład nie jest do końca znany. Używano go m.in. podczas tajemniczych obrzędów eleuzyńskich, które miały na celu osiągnięcie stanu ekstazy i kontaktu z bogami.

Po czasach starożytnych historia enteogenów w zachodnim kręgu kulturowym pogrążyła się w mrokach zapomnienia. Możliwe, że miało to związek z instytucją Kościoła Katolickiego, który nastawiony niezbyt przychylnie do tego typu praktyk, był jednocześnie instytucją dyktującą szeroko rozumiane duchowe i społeczne standardy na przestrzeni długich wieków. Jego wpływ po odkryciach Kolumba poszerzył się o terytorium Nowego Świata, a wiedza na temat właściwości tamtejszych świętych roślin i korzystanie z ich właściwości na długi czas zostały objęte prześladowaniami.

Wyjątkiem jest tu prastara wiedza na temat zastosowania Amanita Muscaria, obecna na terenach zamieszkiwanych przez Słowian. Muchomor czerwony, bo o nim mowa, był używany w celach medycznych lub sakralnych. Więcej światła na to zagadnienie rzucają dowody pochodzące z terenów Syberii. Na terenach dzisiejszej Polski tylko na podstawie poszlak i domysłów możemy przyjąć takie jego wykorzystanie.

(Tu zainteresowanych odsyłam do artykułu Weroniki Chruszczyńskiej:

https://holomind.org/pospolita-i-niesamowita-tajemnicza-amanita/)

Zmiany w temacie psychodelików w kulturze zachodniej przyniósł wiek XX. Już Freud był zainteresowany substancjami zmieniajacymi świadomość, uwaga jego jednak skupiona była bardziej na kokainie, czy tytoniu. Ponadto niechęć Freuda do kwestii religinjych mogła zniechęcić go również do prowadzenia badań nad psychodelikami używanymi przez rdzennych mieszkańców Ameryki, z powodu ścisłego powiązania ich zastosowań z duchowością.

Przełom w tej dziedzinie nastąpił w latach trzydziestych, kiedy Albert Hofmann pracował nad sporyszem, grzybem rosnącym na zbożach, w celu znalezienia substancji pomocnej w zatrzymywaniu krwotoków macicznych po porodzie. W wyniku swoich badań zsyntetyzował substancję, którą nazwał LSD. Nie spełniała ona oczekiwań jednak, jak się później okazało, wykazywała potężne działanie psychodeliczne.

Pionierem na polu badań nad terapeutycznym zastosowaniem LSD był psychiatra, jeden z twórców psychologii transpersonalnej, Stanislav Grof.  Zyskał sławę dzięki badaniom nad wpływem LSD na ludzki umysł. Zauważył on katalizujący wpływ substancji wywołujących niezwykłe stany świadomości. Grof podawał pacjentom LSD w kontrolowanych warunkach, osiągając szybkie rezultaty, które zwykle dostępne są dopiero po długotrwałej terapii.

Podobieństwo między efektami użycia substancji psychodelicznych a praktykami medytacyjnymi przyciągnęło zainteresowanie twórców spoza środowiska akademickiego. Jednym z nich był angielskipisarz i filozof Aldous Huxley. Po pozytywnych doświadczeniach z meskaliną i LSD pod nadzorem psychiatry Humphreya Osmonda, opisał swoje przeżycia i przemyślenia. Jego pisma o wartościach doświadczeń psychodelicznych fascynowały wielu ludzi i zainspirowały do poszukiwań duchowego oświecenia poprzez stosowanie substancji zmieniających świadomość. Chociaż idee prezentowane przez niego idee miały wpływ na wzrost popularności tych substancji, sam autor był zdania, że tylko elita intelektualna i artyści powinni mieć dostęp do nich – uważał, że zwykłe osoby nie są w stanie używać ich w bezpieczny i produktywny sposób.

Po odkryciu LSD, świat kultury zachodniej doświadczył wzmożonej aktywności związanej ze stosowaniem psychodelików. Wyniki badań medycznych oraz kulturalne inspiracje wywołane stosowaniem psychodelików przyczyniły się do rozwoju nowych perspektyw na temat świadomości i sposobów terapii.

Po tym, jak psychodeliki zyskały popularność w środowisku artystycznym, stawały się również inspiracją dla kolejnych twórców. Doświadczenia z ich użyciem pobudzały do kreatywności i tworzenia. Enteogeny były wykorzystywane jako narzędzia ekspresji artystycznej, poszukiwania nowych form wyrazu oraz kreatywnego myślenia, czego owocem był choćby esej Aldousa Huxleya “Drzwi percepcji”, czy muzyka psychodeliczna zespołu “The Doors”.

Wszystko to zadecydowało o postępie w tej dziedzinie i spowodowało, że wiedza o fascynujących substancjach oraz same substancje wyszły poza kręgi naukowe i trafiły na ulice, stając się symbolem, ale też gadgetem ruchu hippisowskiego. Pojawiły się też negatywne skutki związane głównie z nieodpowiedzialnym stosowaniem psychodelików (Huxley miał słuszność?). W odpowiedzi na spowodowane nimi społeczne niepokoje, Kongres Stanów Zjednoczonych zignorował zastrzeżenia większości badaczy i w 1970 roku wprowadził ustawę zabraniającą stosowania LSD oraz innych substancji psychodelicznych. Delegalizacja zatrzymała postępy nad badaniami w tym temacie. Zakończyła ona erę swobodnych badań nad substancjami psychodelicznymi w Stanach zjednoczonych, ale stało się też inspiracją dla Stanislava grofa do stworzenia oddychania holotropowego. Interesującym i wartym wzmianki “efektem ubocznym” tej sytuacji było opracowanie, przez wspomnianego już Stanislava Grofa i jego żonę Christine, alternatywnej metody osiągania stanów psychodelicznych, bez używania substancji. Ta innowacyjna technika to Oddychanie Holotropowe.

Powyższy tekst jest tylko zarysem tej długiej i ciekawej historii. Temat enteogenów jest interdyscyplinarny, można go interpretować na wielu różnych płaszczyznach od chemicznej poprzez  terapeutyczną, filozoficzną na duchowej kończąc. Fakt ten wskazuje również na to jak te dziedziny wzajemnie się przenikają, co z kolei można interpretować jako dowód na  wrodzoną mądrość i połączenie z intuicją naszych pra przodków, którzy potrafili wykorzystywać enteogeny dla swoich celów. Czy dziś my też będziemy potrafili mądrze wykorzystać ich potencjał?


Do stworzenia tego tekstu opierałam się na następujących tytułach:

Babicki, J., (2019), Muchomor czerwony – Amanita muscaria. Enteologia, psychofarmakologia, toksykologia.

Kwieciński, T., (2022), Follow the call. Terapeutyczne doświadczenia w poszerzonych stanach świadomości; BookEdit.

Grace, E., (2013), Ja czyli kto?; Nelumbo.

Grof, S., (2010), Poza mózg. Narodziny, śmierć i transcendencja w psychoterapii; Wydawnictwo: A.

Hofmann, A., (2001), LSD… moje trudne dziecko; Wydawnictwo Latawiec. 

McKenna, T.,(2007), Pokarm Bogów; Okultura. 

Metzner, R., (2010), Ayahuasca. Święte Pnącze Duchów; Okultura.Strassman, R., (2011), DMT Molekuła Duszy; Illuminatio.

Trojanowska, A., (2001). O leczniczym użyciu grzybów w XIX wieku; Analecta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły, które mogą Cię zainteresować

Koszyk