Pamiętaj, że substancje psychodeliczne są w Polsce zakazane prawnie i mogą być niebezpieczne dla Twojego zdrowia. Nie zachęcamy do nielegalnego stosowania substancji psychodelicznych. Skupiamy się na edukowaniu, pomocy, redukcji szkód.
„To sink in hell or soar angelic
you need a pinch of psychedelic”
„By zatonąć w piekle lub wznieść się, gdzie anieli,
potrzebna ci szczypta czegoś, co zwie się psychodelik.”
(tłumaczenie własne
Tak w 1956 lub 1957 r. angielski psychiatra Humphry Osmond napisał w liście do swojego krajana, poety i pisarza Aldousa Huxleya, autora m.in. “Nowego wspaniałego świata” i “Drzwi percepcji” (różne źródła podają różne daty; wymiana korespondencji między panami była związana z ich wspólnym doświadczeniem z jedną z substancji psychodelicznych, podczas którego Osmond, na prośbę Huxleya, zapoznał go z działaniem badanego przez siebie środka oraz towarzyszył mu podczas tego wydarzenia). Jemu więc zawdzięczamy pojęcie, które obecnie i ponownie zyskuje w świecie coraz większy rozgłos. Czymże więc są te mityczne PSYCHODELIKI?
Z pierwszej części artykułu dowiedzieć się można było co nieco o historii tej nazwy oraz o dziejach samych substancji. W tej części omówione zostanie ich działanie, także pod kątem stwarzanych szans oraz potencjalnych zagrożeń.
C jak “CO ONE ROBIĄ?” – czyli DZIAŁANIE
Najprościej byłoby powiedzieć, że psychodeliki to grupa substancji psychoaktywnych, które wprowadzone do organizmu wywołują odmienne stany świadomości, a właściwie – stany poszerzonej świadomości. Czym są te stany i na czym polega różnica między nimi?
Otóż odmienne stany świadomości to kategoria znacznie szersza, która odnosi się do czegoś, do czego prawdopodobnie wszyscy ludzie albo ich znakomita większość dąży dużo częściej niż mogłoby się wydawać – tj. dość regularnie. Chodzi tu o każdą sytuację, która wyrywa nas z naszego standardowego, codziennego, często dość automatycznego trybu funkcjonowania. Może to zatem oznaczać np.: zakochanie, stan po przyjęciu jakiejkolwiek substancji psychoaktywnej (takiej jak np. alkohol czy choćby kawa), podróże, uprawianie sportów (zwłaszcza ekstremalnych), kontakt z naturą, deprywacje/przeciążenia, medytacje/modlitwy/transy, oddawanie się pasjom, uniesienia seksualne, doświadczanie/tworzenie sztuki, wielkie życiowe wydarzenia, wprowadzanie życiowych zmian, np. oświadczyny, ślub czy narodziny dziecka, albo też stany niekoniecznie pożądane, które jednak się ludziom przydarzają: urazy lub zmiany degeneracyjne mózgu, kryzysy życiowe, społeczne, sytuacje ekstremalne czy doświadczenia graniczne.[13]
Z tej bardzo szerokiej, jak widać, grupy doświadczeń możemy wyróżnić przeżycia o szczególnym charakterze, które bywają nazywane różnie: np. właśnie stany poszerzonej świadomości czy też doświadczenia psychodeliczne (wspomniane na początku gr. psyche+delos = objawiające duszę), także np. stany/doświadczenia holotropowe (gr. holos+trepein = zorientowane na całość, zmierzające w kierunku całości), a mniej oficjalnie często mówi się o tripach/podróżach. Wszystkie te nazwy ujawniają, o jaki szczególny rodzaj stanów czy doświadczeń chodzi – o takie, które nie tylko są po prostu „inne niż zwykle”, ale poprzez swój szczególny rodzaj odmienności dokądś wiodą, wnoszą do życia coś więcej, jakąś znaczącą jakość (poszerzają percepcję rzeczywistości, objawiają naturę rzeczy, obejmują całość istnienia). Są to więc stany czy doświadczenia, które stanowią niesamowicie głębokie źródło informacji na temat człowieka i rzeczywistości (obejmujące także niejednokrotnie ich wymiar duchowy) – i które posiadają ogromny potencjał transformacyjny i terapeutyczny. Pozwalają bowiem bardziej czuć i bardziej rozumieć WSZYSTKO. Wiele osób opisuje te doświadczenia jako jedne z najważniejszych w ich życiu, porównywalne np. ze ślubem czy narodzinami dziecka.
Można jeszcze zagłębić się w to, na czym dokładnie polega odmienność stanów poszerzonej świadomości. I można to rozpatrywać na różnych poziomach, np. jakie zmiany zachodzą w takich stanach:
1) w aktywności mózgu – bo zmienia się ona diametralnie, co jest aktualnie mocno badane z racji na dostępność nowoczesnych metod badawczych (bardzo ciekawe wnioski dotyczą np. znaczenia dezaktywacji sieci trybu domyślnego mózgu),[14] [15]
2) z jakimi procesami poznawczymi się to wiąże, w jaki sposób zmienia się nasza percepcja zmysłowa (np. intensyfikacja odczuwania bodźców oraz postrzegania w nich znaczeń, halucynacje, intensywne wyobrażenia umysłowe, synestezje, zmiany poczucia czasu) czy inne procesy poznawcze – ponieważ część z nich ulega wyostrzeniu i rozszerzeniu (np. myślenie o zagadnieniach abstrakcyjnych, kreatywność, elastyczność poznawcza), a niektóre z kolei tracą na znaczeniu i sprawności (np. tymczasowe zaburzenia myślenia na poziomie pragmatycznym, pamięci operacyjnej i uwagi),[16]
3) jakie emocje temu towarzyszą (zazwyczaj – bardzo intensywne, głębsze, poszerzony wachlarz uczuć, lepszy kontakt z emocjami),[16]
4) a także tymczasowej modyfikacji często ulega poczucie tożsamości i własnego ja (np. rozmycie granic pomiędzy ja i nie-ja, poczucie jedności z wszechświatem, śmierć ego, doświadczenia transpersonalne i mistyczne).[16]
Istotne może być również rozważenie działania psychodelicznych przeżyć w kontekście niesionych przez nie potencjałów.
Jednym z nich jest to, że takie doświadczenia zaspokajają różne rodzaje ważnych ludzkich potrzeb (z czego między innymi wynika ich potencjał terapeutyczny): potrzebę zabawy, potrzeby poznawcze, potrzeby emocjonalne, potrzeby duchowe. Przy okazji również można zyskać zaspokojenie potrzeb społecznych, ponieważ nierzadko zdarza się, że psychonautyczne poszukiwania (i późniejsza intuicyjna lub zaplanowana integracja tych doświadczeń) praktykowane są w mniejszych lub nawet większych grupach. Daje to możliwość doświadczenia pewnej plemienności, której – moim zdaniem – bardzo nam we współczesnym życiu w naszej cywilizacji brakuje i który to brak prawdopodobnie jest jednym z czynników przyczyniających się do aktualnie obserwowanego wzrostu kryzysów psychicznych w populacji.
Ponadto aktualne badania z dziedziny neuronauki wskazują na ogromny potencjał neuroplastyczny psychodelików, do tego stopnia, że proponuje się właśnie dla nich kolejną nazwę, wspomniane już wcześniej psychoplastogeny. Oznacza to, że substancje indukujące w nas stany poszerzonej świadomości wpływają też regeneracyjnie na nasz mózg, co może mieć kluczowe znaczenie dla rehabilitacji neurologicznej po urazach czy w zmianach neurodegeneracyjnych, wobec których często pozostajemy obecnie bezradni.[5]
Niezwykłe jakości ujawnia również przywołana wcześniej metoda Oddychania Holotropowego, która dobitnie pokazuje, że stany poszerzonej świadomości nie są zależne wyłącznie od substancji psychodelicznych czy jakichkolwiek czynników zewnętrznych – ale raczej stanowią wynikający z naszej natury, zachwycający potencjał nas samych, który psychodeliki mogą pomagać nam uruchamiać.
D jak DOBRZE BYĆ OSTROŻNYM – czyli ZAGROŻENIA
To właśnie bardzo ważne, żeby zdawać sobie sprawę, iż substancje psychodeliczne to tylko i aż swego rodzaju narzędzia – a każdego narzędzia można użyć w sposób budujący, jak i niszczący. Tak jak i każdego leku. Dlatego oprócz opisanych wyżej pięknych potencjałów, stosowanie psychodelików może nieść ze sobą pewne ryzyka:
– przede wszystkim, na ten moment jest to wciąż nielegalne w większości miejsc na świecie, dlatego należy przestrzec przed łamaniem prawa i sięganiem po substancje psychodeliczne poza legalnymi kontekstami (jak np. uczestnictwo w badaniach klinicznych),
– istnieją pewne przeciwwskazania do używania psychodelików na poziomie zdrowia somatycznego (np. nadciśnienie tętnicze – w tym przypadku relatywnie bezpieczna jest psylocybina, ale niekoniecznie LSD czy MDMA), jak i zdrowia psychicznego (zwłaszcza tendencje psychotyczne lub maniakalne; sporadycznie bywają one ukryte i mogą zostać aktywowane pod wpływem doświadczeń psychodelicznych),
– możliwe są niekorzystne interakcje pomiędzy substancjami psychodelicznymi a przyjmowanymi lekami, szczególnie niektórymi lekami psychotropowymi (mogą polegać na redukcji efektów psychodelicznych, ale też mogą spowodować teoretycznie możliwy, choć niepotwierdzony badaniami zespół serotoninowy, w ciężkiej formie grożący nawet śmiercią), dlatego warto wszelkie swoje zamiary konsultować z lekarzem psychiatrą, najlepiej posiadającym wiedzę i doświadczenie w obszarze psychodelików,
– niewielkie ryzyko wystąpienia tzw. HPPD – Hallucinogen Persisting Perception Disorder (zaburzenia postrzegania spowodowanego halucynogenami), czyli zespołu objawów w zakresie percepcji zmysłowej, utrzymujących się pomimo zakończenia działania substancji psychodelicznej (bardziej lub częściej mniej nasilone halucynacje, np. szumy uszne, postrzeganie wyblakłych lub zintensyfikowanych kolorów, „śnieżenie” w polu widzenia itp.); pomimo badań nieznane są czynniki ryzyka, wiadomo, że najczęściej (choć wciąż rzadko) wystąpienie HPPD powiązane jest z użyciem LSD, symptomy zwykle ustępują samoistnie, choć nieraz po długim czasie lub mogą podlegać łagodnemu leczeniu farmakologicznemu, które redukuje nasilenie objawów[17]; istnieje też pogląd, wedle którego HPPD może być objawem niezintegrowanego (w sensie psychologicznym) doświadczenia psychodelicznego,
– pomimo bardzo niskiego potencjału do wywoływania uzależnień, stany powodowane przez psychodeliki zawsze mogą zostać wykorzystane przez użytkownika nie w celach rozwojowych czy terapeutycznych (czyli w gruncie rzeczy do lepszego radzenia sobie z rzeczywistością), lecz w sposób ucieczkowy (tj. w celu unikania konfrontacji z wyzwaniami codziennego życia); o ile psychologicznie nie ma nic złego w chwilach wycofania czy beztroskiej zabawy od czasu do czasu, a wręcz są one pożądane dla utrzymania psychicznego dobrostanu, o tyle jeżeli ucieczkowy schemat staje się usztywnioną formą funkcjonowania, zdecydowanie warto poszukać pomocy specjalisty z zakresu zdrowia psychicznego,
– wyżej wspomniana tendencja ucieczkowa może się wyrażać w skłonnościach, które powierzchownie mogą sprawiać wrażenie pozytywnych, więc nie tak łatwo od razu zauważyć ich problematyczność – mam tu na myśli zjawiska positivity bias oraz spiritual bypassing; pierwsze z nich polega wytworzeniu nadmiernej i sztywnej koncentracji na pozytywnych aspektach zjawisk przy jednoczesnej zupełnej nietolerancji na ich aspekty negatywne, które przecież jednakże istnieją (zbyt dosłowna interpretacja hasła good vibes only); drugie zjawisko oznacza używanie duchowych praktyk do omijania wyzwań codzienności i unikania konfrontacji z potrzebą przepracowania swoich problemów emocjonalnych czy dokańczania zadań rozwojowych (może się to manifestować np. poprzez wchodzenie w kolejne doświadczenia stanów poszerzonej świadomości, jednak bez wprowadzania zmian w codziennym życiu lub wręcz równolegle z zaniedbywaniem ważnych jego elementów); może się to również łączyć ze zdarzającym się czasem zjawiskiem inflacji ego, czyli wzmocnienia niedojrzałej struktury osobowości zamiast jej transformacji w bardziej rozwiniętą, zdrowszą formę (np. osoba uznaje się za tak oświeconą na skutek swoich niezwykłych doświadczeń, że przyjmuje pozycję wyższościową i zaczyna pouczać innych – mamy wtedy do czynienia z inflacją narcystyczną, ale mogą zachodzić różne jej rodzaje, w zależności od dominujących w osobowości tendencji);
– stany poszerzonej świadomości mogą nieść ze sobą czasem niezrozumiałe czy w inny sposób trudne dla nas doświadczenia (także na poziomie cielesnym, w tym nawet wrażenie umierania) i/lub intensywne przeżycia oraz wglądy, na które możemy nie czuć się gotowi; próby radzenia sobie z tymi wyzwaniami poprzez tłumienie swoich uczuć czy wypieranie myśli niosą potencjalnie problematyczne konsekwencje, ponieważ nieprzepracowany materiał, który jednak już przedostał się do świadomości może mieć tendencję do nawracania w niekoniecznie spodziewanych momentach; w ramach profilaktyki warto budować świadomość odnośnie działania substancji psychodelicznych i ich efektów, a w razie zmagania się z tego rodzaju problemami również warto poszukać wsparcia, najlepiej u profesjonalistów udzielających pomocy w zakresie integracji psychodelicznej.
5] Vargas, M. V., Meyer, R., Avanes, A. A., Rus, M., Olson, D. E. (2021). Psychedelics and other psychoplastogenes for treating mental illness. Front Psychiatry, 4 (12).
[13] Kwieciński, T., (2022). Follow the call. Terapeutyczne doświadczenia w poszerzonych stanach świadomości. Kiełpin: BookEdit.
[14] Petri, G., Expert, P., Turkheimer, F., Carhart-Harris, R., Nutt, D., Hellyer, P. J., Vaccarino, F., (2014). Homological scaffolds of brain functional networks. Journal of The Royal Society Interface, 11 (101).
[15] Gattuso, J. J., Perkins, D., Ruffell, S., Lawrence, A. J., Hoyer, D., Jacobson, L. H., Timmermann, Ch., Castle, D., Rossell, S. L., Downey, L. A., Pagni, B. A., Galvão-Coelho, N. L., Nutt, D., Sarris, J. (2023). Default mode network modulation by psychedelics: a systematic review. International Journal of Neuropsychopharmacology, 26 (3), 155-188.
[16] Swanson, L., R., (2018). Unifying theories of psychedelic drug effects. Frontiers in Pharmacology, 9 (172).
[17] Doyle, M. A. , Ling, S. , Lui, L. M. W., Fragnelli, P., Teopiz, K. M., Ho, R., Vincenzo, J. D. D., Rosenblat, J. D., Gillissie, E. S., Nogo, D., Ceban, F., Jawad, M. Y., McIntyre, R. S., (2022). Hallucinogen persisting perceptual disorder: a scoping review covering frequency, risk factors, prevention and treatment. Expert Opinion on Drug Safety, 21 (6), 733-743.

